Czym jest cydr? Najpierw trzeba zaznaczyć czym nie jest. Nie jest winem owocowym, mimo że otrzymywany jest w wyniku fermentacji soku jabłkowego. Nie można nazwać go też piwem, choć bywa musujący i wizualnie może przypominać jasne pełne z pianką. I z pewnością nie można pomylić go z ze słodką oranżadą – wszak dzięki zawartości alkoholu zaliczany jest do grona napojów wyskokowych. Miłośnicy tego jabłkowego trunku mawiają: cydr to cydr i cydrem pozostanie. Jednak pod względem technologicznym, to po prostu przefermentowany moszcz jabłkowy zawierający od 1,2% do 8,5% alkoholu. Zwykle produkowany jest bez udziału cukru, jedynie w cydrze musującym dodaje się niewielką ilość cukru do nagazowania metodą szampańską.
Ale jeszcze do niedawna pochodzenie tego trunku nie było tak oczywiste. Brakowało go w polskich sklepach, nie pisano o nim artykułów i nie tworzono akcji marketingowych propagujących picie jabłecznika. Dopiero po wprowadzeniu rosyjskiego embarga m.in. na polskie jabłka (2014r.), tradycja produkcji cydru trafiła pod strzechy. Niespełna trzy lata później, stał się trunkiem kultowym, który warto smakować, wytwarzać i nieustannie poznawać.
Skąd wziął się cydr?
Nie wiadomo kiedy dokładnie dostrzeżono alkoholowy potencjał w soku jabłkowym, jednak pierwsze wzmianki o cydrze pochodzą już z 55 r.p.n.e. Rzymianie dokonujący ekspansji Galii i Brytanii podpatrzyli technikę wyrobu jabłecznika od Celtów. Korzystając z wiedzy rdzennej ludności i prowadząc uprawę różnych odmian jabłoni, osadnicy rzymscy aktywnie przyczynili się do rozpowszechnienia jabłkowego napoju. Natomiast etymologia słowa „cydr” najprawdopodobniej wiąże się z osobą św. Hieronima, który mianem sicera określił lekkie wino jabłkowe.
Czy cydr jest zdrowy?
Podobno każdy pretekst jest dobry, żeby wychylić szklaneczkę cydru, ale akurat ten trunek posiada liczne właściwości prozdrowotne. Angielski odkrywca kapitan Cook używał cydru do leczenia szkorbutu wśród swojej załogi. Natomiast w XIX wieku trunek ten stał się popularnym remedium na dnę moczanową. Wprawdzie dziś korzystamy z bardziej konwencjonalnych metod leczenia, ale cydr to doskonałe źródło przeciwutleniaczy zwalczających szkodliwe dla organizmu wolne rodniki, w tym antocyjanów, flawonoidów, triterpenoidów i fenoli. Związki te wykazują działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i antynowotworowe, ponadto przeciwdziałają miażdżycy i schorzeniom układu krążenia. Jabłecznik zawiera również potas niezbędny do prawidłowego funkcjonowania mięśni i serca. Oczywiście mimo wielu cech „leczniczych” i niskiej zawartości alkoholu, również w spożyciu cydru należy zachować zdrowy umiar.
Jakie jabłka są najlepsze do cydru?
Brytyjscy producenci korzystają z dwóch rodzajów jabłek - odmian deserowych i specjalnie wyselekcjonowanych odmian cydrowych. Te drugie charakteryzują się optymalną zawartością tanin, cukrów i pH moszczu, dzięki czemu pozwalają uzyskać wysokiej jakości trunek – lekko gorzki i cierpki, mniej podatny na zakażenie drobnoustrojami i odpowiednio mocny. Eksperci wymieniają m.in. odmiany: Golden Russet, Brown Apple, Dabinett, Michelin i Kingston Black. Jabłka hodowane do cydru dzielone są na cztery kategorie: słodkie, słodko-gorzkie, kwaśne i kwaśno-gorzkie i zwykle nie nadają się do bezpośredniego spożycia. Biorąc pod uwagę dostępność, przeciętny cydrownik najczęściej używa owoców z własnego ogrodu, dzikiej jabłoni lub pobliskiego warzywnika. Dobrą praktyką jest mieszanie różnych jabłek (słodkich z kwaśnymi) i tworzenie autorskich blendów. Wśród odmian domowych polecane są m.in.: Idared, Antonówka, Delikates, Kronselska, Reneta, Cortland, Jonagold i Grochówka.
Czy sprzęt winiarski wystarczy cydrownikowi?
Z pewnością lepszy byłby sprzęt używany przy produkcji piwa. Do fermentacji moszczu jabłkowego możesz wykorzystać balon lub pojemnik fermentacyjny, a do zlewania gotowego cydru wężyk silikonowy oznaczony atestem spożywczym. Przyda się również uniwersalny ballingometr do zbadania stężenia cukru. Ale już do butelkowania będziesz potrzebować kapslownicy, kapsli i mocnych butelek piwowarskich, które wytrzymają podwyższone ciśnienie w musującym trunku. Jeśli nie masz kapslownicy, możesz użyć krachli zamykanych na ceramiczny kapsel naciągany metalowym pałąkiem. Cydr możesz też rozlać do zwykłych butelek, np. na wino lub monopolowych, pod warunkiem, że robisz wersję niegazowaną.