Francuski koniak Remy Martin, włoskie Campari, hawański rum czy wreszcie nieśmiertelny Jack Daniel’s – któż z nas nie chciałby poczęstować gości znanymi i wyrafinowanymi trunkami? Niestety, wystarczy sprawdzić ile kosztują, by zrezygnować z zakupu i na domowej imprezie podać tańsze napoje. Na cenę markowych alkoholi, prócz właściwości organoleptycznych, składają się akcje marketingowe, renoma i wieloletnia tradycja. Ale czy naprawdę musisz za to płacić?
Nie odsądzając słynnych alkoholi świata od czci i wiary, możesz wybrać zdecydowanie tańszy sposób na zaopatrzenie barku. Zaprawki alkoholowe to produkt, który tak naprawdę poznaliśmy już dawno. Esencje są bowiem dodawane do komercyjnych trunków produkowanych przez wytwórców na całym świecie. Tak, nawet alkohol, który kupujesz w sklepie, może być stworzony na bazie esencji smakowej. Nie ma w tym nic zdrożnego, gdyż koncerny spirytusowe używają esencji opartych na naturalnych składnikach i zawierających oryginalny destylat. Wysokiej jakości esencje wzbogacają smak i zapewniają jego powtarzalność, co ma ogromne znaczenie w przypadku trunków, których początki sięgają kilkuset lat wstecz. Esencje ukryte są m.in. w koniaku (nazwa zarezerwowana dla winiaku produkowanego w rejonie francuskiej miejscowości Cognac), whisky (whiskey) czy brandy.
Dzięki pomysłowości producentów, esencje – znane szerzej jako zaprawki – pojawiły się w prywatnych domach. Coś, co do tej pory było skrzętnie skrywaną tajemnicą koncernów, dziś możesz kupić za przysłowiowe grosze. W dodatku wcale nie musisz na co dzień zajmować się wytwórstwem domowego alkoholu. Zaprawki nie wymagają żadnej specjalnej aparatury ani umiejętności. Zrobi je każdy, pod warunkiem, że przedtem zaopatrzy się w czystą wódkę, destylat czy spirytus. Ci, którzy nieufnie podchodzą do tego typu wynalazków, zwłaszcza jeśli sprzedawcy obiecują „złote góry”, powinni na własnej skórze (czy też podniebieniu) porównać efekty smakowe trunku z zaprawki z oryginałem. Oczywiście nie można się spodziewać, że zaprawka Smoked Whisky będzie w stu procentach odzwierciedlała subtelności smaku czy aromatu długo leżakowanej klasycznej szkockiej. Jednak z pewnością może ją zastąpić, gdy nie masz zamiaru wydawać ogromnych kwot, by uprzyjemnić sobie wieczór szklaneczką whisky. Warto dodać, że w wielu wypadkach różnice pomiędzy wersją przygotowaną z zaprawki a oryginalnym trunkiem są wyczuwalne jedynie dla profesjonalnych recenzentów. Co ciekawe, obecnie na rynku znajdziemy zaprawki sporządzone z tak starannie dobranych składników, że niektóre z nich wręcz przewyższają smakiem pierwowzory. O których esencjach mowa? Cóż, to najlepiej sprawdzić tradycyjną metodą organoleptyczną.
Alkohol wykonany z zaprawki możesz podać w formie czystej lub z dodatkiem lodu, wody gazowanej czy innych napojów. Esencje wyśmienicie nadają się do sporządzania kolorowych koktajli, które robią furorę na każdej imprezie. Gin, rum czy likier są często stosowane jako baza do drinków, jednak ze względu na wysoką cenę, wolimy podać zwykłą wódkę z sokiem pomarańczowym. Mając zaprawki, możesz zaskoczyć gości drinkami znajdującymi się w światowej czołówce propozycji barmańskich. Chyba każdy z nas chciałby zaserwować bondowskie „Vesper Martini”, słoneczną „Tequilę Sunrise” czy sportowe „BMW”. Zaprawki oferują szerokie możliwości i czynią światowe alkohole łatwo dostępnymi. Z pewnością doceni je każdy, kto choć raz szukał w sklepie oryginalnego Absyntu, amerykańskiego Bourbona czy bałkańskiej Rakiji. Trzeba dodać, że przygotowanie takiego trunku nie zajmie więcej niż 5 minut, a esencja odda alkoholowi to, co w niej najlepsze, już w ciągu 24 godzin od wymieszania. Ze swej strony polecamy jednak dłuższe przegryzanie się składników. Zwolennicy zaprawek zgodnie twierdzą, że warto odczekać ok. 2 tygodnie, a nawet kilka miesięcy, by uzyskać głębię smaku i aromatu. Zresztą, przy produkcji jakiegokolwiek domowego alkoholu cierpliwość jest cnotą, i tak jest również w tym przypadku.
Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, zobacz również nasz wpis: Zaprawki smakowe do alkoholu: Garść porad. A jeżeli interesuje Cię wytwórstwo wina, koniecznie zajrzyj do naszego wideo poradnika z przepisami na wino. Zapraszamy też na fanpage Malinowy Nos na Facebooku.
